Podróżnik: O Nas
Na każdym 'zebraniu' jest tak że ktoś musi zacząć...
Więc podjąłem się tego zadania, aby nas przedstawić.
Jakiś czas temu (około marca) padł pomysł powołania większej grupy 'około-zalwitowej', propozycja padła na kanale, zgłosiliśmy się, wybrali nas (Chociaż w zasadzie selekcji nie było) i oto jesteśmy ;)
Początkowo grupę tworzył: Zalwit (no kto by się spodziewał), ale pewnego dnia Robert skontaktował nas (Jarka i Mnie) z Zalwitem. No i tak juz zostało. Przy okazji pomysłu na komix (początek wrzesnia), dołączył do nas CookieCreep.
Grupa jest dość ciekawa, bo własciwie w realu to nigdy się nie spotkalismy. Witek (Zalwit) mieszka w Hamburgu, Jarek w Szkocji, a Ja i Cookie w Warszawie (no tego to ja widuje codziennie, ale to już inna historia). Ciężko więc znaleźć jakiś pobliski dla każdego pub, żeby wspólnie napić się soczku czy czegoś tam.
Za wstawki filmowo-książkowo-skojarzeniowe itp. z góry przepraszam, ale ja już tak mam i to się raczej nie zmieni.
Pod kapeluszem:

Nasz główny "spirytus movens" przedsięwzięcia. Właściwie to nie trzeba go przedstawiać, `Zalwit jaki jest każdy widzi`. To dzięki niemu raz w tygodniu mamy specyficzną rozrywkę, a teraz jeszcze będą dodatkowe atrakcje.

Robi 'Design' stronki, czyli jak coś brzydko wygląda to znaczy że to jego sprawka. Co ciekawe, jeśli coś wygląda ładnie, to też on. Porobił ikonki, wybrał literki, kolorki, poukładał, porozsuwał. Niby to tylko CSS, ale bez tego byłoby topornie, jak za starych dobrych lat'80. Robi też Muzykę do zalwitowych filmikowych trilerów (inro/outro).

Kodowanie, czyli jak coś trzeba zrobić żeby działało, to robi, a jak nie działa, to poprawia i działa. Jeśli jednak ma działać inaczej, to robi zbolałą minę ... i tez poprawia. Zajmuje się tak zwanym: IT. No troche sie na tym zna. Komputerów jednak nie naprawia, windowsa nie trawi. Czasem wymyśla scenariusze do komixu.